Kolejny rok minął jak z bicza strzelił. Coś w tym jest, że
im jesteśmy starsi, tym kolejne lata wydają się umykać szybciej.
Trzeba coś zrobić ze swoim życiem. Wziąć je z zaskoczenia i
absolutnie się z nim nie patyczkować.
Może jednak coś z tego będzie. Może jednak nie spieprze sobie
życia do reszty. Zapowiada się, że od jesieni zacznę nowe studia. Trzeba więc
wykorzystać te ostatnie chwile wolności i rozprawić się z „Płomykiem w słoiku”
i „Papierowymi szeptami”, a także przysiąść wreszcie do powieści, bo przy takim
tempie pracy, to nie uda mi się nawet skończyć prologu przed śmiercią.
I thought it would be nice
if you promess we'll be fine
~Lilly Wood & The Prick - Where I Want To Be (California)
Ładny cytat :)
OdpowiedzUsuń