fandom: Once Upon a Time in Wonderland
występują: Will (Walet Kier)
ilość słów: 200 (Drouble)
__________________________________________________
__________________________________________________
Słyszałeś kiedyś o drzewie wisielców? Nie? Naprawdę nigdy? Wiesz, o tam, za cukrową doliną, nad stawem smutku, który podobno składa się wyłącznie z łez rozdzielonych kochanków. Może to i dobrze, że los ustrzegł cię od takiej wiedzy… Zastanawiasz się, skąd moje pytanie? Już mówię.
Każda historia miłosna zaczyna się od dwóch osób.
Czasami udaje im się dobrać tak, że są szczęśliwi do końca swoich dni. Innym
razem jednak jest wręcz przeciwnie. Niestety moja historia należy do tej
drugiej grupy.
Kochałem kiedyś piękną dziewczynę i przez długi
czas wydawało mi się, że z wzajemnością. Chciałem jej przybliżyć nieba i
spełnić wszystkie marzenia, a tak się składało, że tym największym było
uwolnienie się spod wpływu matki. Więc ukradłam magiczne zwierciadło i za jego
pomocą znaleźliśmy się tutaj, w Krainie Czarów. Nie rozglądaj się; jej tu nie
dostrzeżesz. Ukrywa się teraz pod innym imieniem. Porzuciła mnie dla władzy i
bogactwa, nagle i niespodziewanie. Ból który wtedy przeszył moje serce był tak
ogromy, że musiałem uciec się do straszliwego czynu…
Pytasz czemu zacząłem opowieść od drzewa? Cóż…
jeśli podejdziesz do niego wystarczająco blisko możesz usłyszeć zduszone bicie
serca. Nie, to nie drzewo. To moje serce tam leży, zakopane pod kamieniem
między korzeniami drzewa wisielców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz