niedziela, 15 marca 2015

Z pamiętnika przyszłego inżyniera {5}: Bad Moon Rising



Niech mnie ktoś ubije. Kto zakłóca moją odporność? Tydzień przesiedzę w domu... Wyglądam jak dwukolorowy obraz pointylisty.

Muszę przyznać, że chyba troszkę oszalałam, bo obejrzałam całe teen wolf. Chyba zbyt często łapiąc się przy tym za głowę. I czy tylko mnie dziwi, że praktycznie wszyscy, którzy okazują się nadnaturalni, już wcześniej byli ze sobą blisko? Poszukiwanie nowych seriali w toku –  chętnie przyjmę wszelkie propozycję.

Może wolne przynajmniej zmobilizuje mnie to do napisania czegoś nowego i ponadrabiania zalęgłości. Czy jest może ktoś kto odnajduje się w opisywaniu cholernych bali?


A moja beta nadal w Azji, tak więc na papierowych-szeptach, jeszcze trochę się nic nie pojawi...

5 komentarzy:

  1. Teen wolf rządzi 8) Ale proszę bez spojlerów, jestem na początku 4 sezonu - chwilowo brak czasu na oglądnięcie reszty odcinków (tak, powiedziała to dziewczyna która 3 sezony TW i kilka odcinków kilku anime obejrzała w dwa tygodnie, wyrabiając się przy tym z nauką) ale teraz to już naprawdę nie wyrabiam.
    I tak, ja też łapałam się za głowę. Najwięcej razy chyba w 3 sezonie, szczególnie kiedy usłyszałam że są Oni i chodzi o kitsune-tsuki. Aczkolwiek zastanawiam się, czemu Kira jest Kitsune, a jej matka miała (chyba można uznać to za ogony?) 9 ogonów. Kitsune to po japońsku zdaje się ogólnie lis, prawda? Jakoś mnie to zaciekawiło, bo ostatnio przeczytałam mitologię japońską i tak mnie to tknęło xD
    Jeśli chodzi o seriale - sama nie oglądam (prócz DW i TW) ale moja siostra jest na bieżąco od jakiegoś czasu z Pamiętnikami Wampirów i ze Słodkimi Kłamstewkami i uwielbia. Mnie to wygląda już na tasiemce, choć początek PW oglądałam i było okej 8) A, no i przypomniało mi się - polecam Miecz Prawdy, mimo tego, że jest dosyć (BARDZO dosyć) luźno oparty na sadze. I tak jest wciągający :3 Do tego przypomina mi się taki serial "9 żyć Chloe King", niestety z tego, co się orientuję, kontynuacja tylko w książkach xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam pierwszy odcinek i złapałam się za głowę. Na filmwebie wystawiłam bodajże 3. Odłożyłam go na kilka tygodni, ale znowu nie miałam co oglądać, dlatego postanowiłam dać mu drugą szansę. Pierwszy sezon obejrzałam dość sceptycznie (gdyby nie Stiles, chyba nie dałabym rady - żarty Stilesa i jego wygłupy są jedyną rzeczą, która ratuje pierwszy sezon. No i może jeszcze niektóre teksty coacha „the bigger they are... the bigger they are!” ;p). Od drugiego sezonu trzeba przyznać, jest o wiele lepiej. Choć poziom absurdu jest i tak w tym serialu zatrważająco wysoki.

      Pamiętniki wampirów i Słodkie Kłamstewka raczej mnie nie pociągają ;P A ostatnio z braku pomysłów zaczęłam oglądać Grey'sów od drugiego sezonu i nie mogę się oderwać. To straszne!

      Miecz Prawdy - nic mi to nie mówi, książek też nie czytałam, więc może chwilowo sobie odpuszczę. Trochę nie moje klimaty.

      Mimo wszystko, dziękuję ;)

      Usuń
    2. Co do pierwszego sezonu - to prawda. Gdyby nie Stiles, byłoby trochę cienko. Do tego trochę mierził mnie trochę wątek Allison i Scotta w pierwszym sezonie. Wydawał mi się trochę przesadzony i naciągany momentami, ale może to tylko moje odczucie.
      Jeśli chodzi o trenera - uwielbiam jego reakcje na WSZYSTKO ;D

      Miłego oglądania więc i pozdrawiam ciepło! (;

      Usuń
  2. Teen wolf skończył się na 3 sezonie ; __ ;
    A seriale godne polecenia...hm, niech pomyśle. :D The Blacklist albo...Gra o tron?:D Albo...co ja tam jeszcze oglądam...The Following? Albo...Sposób na morderstwo? Albo...Outlander albo Gotham * __ *

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy